czwartek, 5 maja 2011

Kołysanki Utulanki

Wieczorny rytuał układania do snu
Mi: Mama la-la!!!
Mama [śpiewa]: "Idzie niebo ciemną...
Mi [wydziera się]: Nie tego!!! Nie tego!!!
Mama: A jaką?
Mi: Eście innem.
Mama [śpiewa]: "Był sobie król, był sobie..."
Mi: Nie tego!!! Nie tego!!!
Mama: No to jaką chcesz?
Mi: Innem
Mama [śpiewa]: "Raz królewna złotowłosa...."
Mi [wydziera się jeszcze bardziej]: Nie tego!!! Nie tego!!!
Mama zniecierpliwiona [ale nadal śpiewająca]: "Hej chłopcy, bagnet na broń. Długa droga daleka przed nami. Mocne serce a w ręku karabin, granaty w dłoniach i bagnet na broni"itd.

Mama dośpiewała do końca trzecią zwrotkę, zerknęła do łóżeczka i zobaczyła słodką buzię Mi rozpływającą się w błogim śnie.

---------------------------------

Ten sam wieczorny rytuał układania do snu, ale innego dnia.

Mama [śpiewa]: "Idzie niebo ciemną...
Mi [wydziera się]: Nie tego!!! Nie tego!!!
Mama: A jaką?
Mi: Eście innem.
Mama [śpiewa]: "Był sobie król, był sobie..."
Mi: Nie tego!!! Nie tego!!!
Mama: No to jaką chcesz?
Mi: Innem
Mama [śpiewa]: "Raz królewna złotowłosa...."
Mi [wydziera się jeszcze bardziej]: Nie tego!!! Nie tego!!! Mama idź! Pa-pa!


Mama rozczarowana wychodzi, a Mi w ciszy natychmiast zasypia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz