wtorek, 21 lutego 2012

Kiedy czyj

Mi-ś leży spokojnie w leżaczku, a Mi trzyma (ciągnie) go za rączkę...
Mi: Mój blacisek kochany....

Odwiedziny u Babci S. Mi-ś śpi w łóżeczku
Babcia S.: Mój wnuczek kochany, tak sobie słodko śpi
Mi: Babciu, to jes nas Michaś, a nie twój wnucek!

Mama, Tata i Mi śpią razem w łóżku. Mi-ś obok w swoim łóżeczku. Czwarta trzydzieści - Mi-ś budzi się i krzyczy w niebogłosy. Mama i Tata udają, że nic nie słyszą (po całej ciężkiej nocy takich krzyków są usprawiedliwieni...). W końcu Mi traci cierpliwość:
Mi: TATO! Wstawaj, TWÓJ synek płace!!!

piątek, 17 lutego 2012

Wiaderka

Mama przewija Mi-sia w asyście Mi (albo na odwrót...)
Mi: Umyj mu pupe, sybko! Bludną ma!
Mi (po chwili): I siusiaka, daj, ja umyje. I wiadelka jesce!
Mama (z duuuużym znakiem zapytania): Wiaderka, jakie wiaderka? Acha, jąderka, tak?
Mi: Tak, wiadelka.

czwartek, 9 lutego 2012

Perspektywa na przyszłość

Mi do mamy: Mamusiu, jak bende kiedyś taka duza jak ty, a Ty bendzies taka malutka kiedyś jak Michaś to tes cie bende tak kalmić z pielsi!

poniedziałek, 6 lutego 2012

Babcio-niedźwiedź

Mi po nocy spędzonej z Babcią S. w jednym pokoju:
Babciu, chyba jesteś niećwieciem.
Babcia: Niedźwiedziem? Nie, jestem babcią...
Mi: Niećwieciem, bo tylko niećwiecie tak stlasnie chlapią*

*chrapią

czwartek, 2 lutego 2012

Kolegi

Mi stoi nad Mi-siem:
Mi (do siebie): Michaś nie ma ząbków i Janek* tez nie ma ząbków. Ale z nich kolegi...


*Dziadek J.