sobota, 21 stycznia 2012

Nowy bohater - gena nie wydłubiesz

Parę tygodni temu, w związku ze spodziewanym pojawieniem się nowego członka rodziny, Mi zawarła układ z Tatą.
Tata: Milenka, umawiamy się, że jak się urodzi Michaś, to kończysz z paluszkiem*, ok?
Mi: Ale palusek sam idzie do buzi, Tatusiu.
Tata: No to masz jeszcze chwilę czasu, żeby się przyzwyczaić. Chyba nie chcesz, żeby Michaś się od Ciebie nauczył, co?
Mi (lekko zawstydzona): Nie chce....

18.01.2012 urodził się Michał, kolejny bohater tego bloga. Zaraz po tym, jak opuścił brzuch, Mama przystawiła go do piersi. Michaś tylko popatrzył zdziwiony, odwrócił głowę zdegustowany i.......wsadził do buzi kciuka :)





*największe Milenkowe uzależnienie - ssanie kciuka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz