(http://milowekroki.blogspot.com/2015/02/w-co-sie-bawic.html)
Wraz z upływem czasu, świat wewnętrznych przeżyć Mi-sia nieco ewoluował.:
Przed sklepem stoi facet i pali papierosa. Mi-ś podchodzi do niego i patrząc mu prosto w oczy, mówi:
- A ten pan pali papierosa i zachoruje na raka i umrze!
-----------------------------------------------------------------
W sklepie, na mięsnym:
Mi-ś do Sprzedawczyni: Czy to mięso żyje?
Sprzedawczyni (zdziwiona i zaskoczona): Nieeee....
Mi-ś: Haaaa! Umarło!!!
-----------------------------------------------------------------
Poranne ubieranie:
Mama: Mi-ś, ubierasz bluzkę z Myszką Miki czy z Bobem Budowniczym?
Mi-ś: Z kościotrupem!!!
-----------------------------------------------------------------
Mi-ś biega na alejce w parku. Dwie starsze panie siedzą na ławce i karmią orzeszkami wiewiórkę. Mi-ś przystaje i przygląda się scence z wiewiórką i staruszkami.
Starsza Pani do Mi-sia: Chcesz podejść bliżej i zobaczyć wiewiórkę?
Mi-ś: Nieeee, już widziałem...
Ta sama Pani: Oooo, na prawdę?
Mi-ś: Tak. Nieżywą. Leżała rozjechana na ulicy.
Made my day :)
OdpowiedzUsuńMade my day :)
OdpowiedzUsuń