Baaardzo rano - mama zwleka się z łóżka i na pół przytomna wlecze się do łazienki (tak jak spała - bez piżamy). Znienacka zza winkla swojego pokoju wyskakuje Mi (baardzo przytomna i baaardzo już obudzona)
Mi: Mamusiu, sybko chowaj te piersie!!! Mas za duze, Milenka nie moze paceć!!!
Ciekawe czy to kwestie moralne czy estetyczne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz