Tata usiłuje usiąść na kanapie zajętej na całej długości przez kota. Pozbywa się go zatem klepnięciem w .... zadek (pupę, tyłek... jak się nazywa ta część ciała u kota???). Zobaczyła to Mi:
- Tatusiu, baldzo bzydko zlobiłeś! Posłuchaj mie, jest taka zasada, ze nikt nikogo nie bije!
--------------------------------------------------------
Kolacja. Mi życzy sobie jeszcze kolejną kanapkę, której ostatecznie nie zjada
Mama: Zjedz kanapkę skoro sobie ją zażyczyłaś!
Mi: Nie chce.
Mama (już trochę bardziej stanowczym tonem): Zjedz, bo będę zła...
Mi: Denelewujes się?
Mama: Tak!
Mi: Jak się chces denelwować to idź sybko do pokoiku i tam sie denelwuj, a nie tutaj!
----------------------------------------------------------
Mama i Tata poważnie dyskutują... No dobra, po prostu trochę się kłócą...
Mi (grożąc palcem): Lodzice, słuchajcie mie! Nie kłócimy się!!! Taka zasada...
zasadnicza dziewczyna ;)
OdpowiedzUsuńładne tło - wiosenna zmiana?
Wiosenne :))) A zasady - hmmm - będziemy chyba musieli już teraz bardziej "przemyśliwać" wprowadzane reguły ;)
Usuń